
We are searching data for your request:
Upon completion, a link will appear to access the found materials.
Fotoreporter i współpracownik Matadora Andrés Vanegas Canosa relacjonuje z niezależnej wycieczki do kopalni siarki wulkanu Ijen we wschodniej Jawie w Indonezji.
SŁYSZŁEM o górnikach siarki z Ijen, zanim przybyłem do Banyuwangi, miasta na wschodnim krańcu wyspy Jawa. Niewielu turystów odwiedza to miasto, a znalezienie informacji w języku angielskim było trudne. Niektórzy mówili mi, że dostęp do góry jest zamknięty. Inni nic nie wiedzieli o tym, co się tam działo, chociaż wulkan wznosił się tuż za ich domami. Autobusy tam nie kursowały, a taksówki były drogie.
Więc następnego ranka wyruszyłem autostopem. Dziewczyna na motocyklu zostawiła mnie na skrzyżowaniu w pobliżu wulkanu: „Zaczekaj tutaj, przyjedzie ciężarówka ze wszystkimi górnikami” - powiedziała. Po 15 minutach przyjechał pojazd. Wsiadłem do ciężarówki z górnikami i przemierzyliśmy wschodnią ścianę wulkanu.
Spodziewałem się, że miejsce to w ogóle nie będzie turystyczne. Myliłem się. Gdy dotarliśmy na początek szlaku, turyści wydawali się być wszędzie. Weszli na zachodnią ścianę, płacąc za tę okazję znaczną sumę pieniędzy.
Oto część tego, co widziałem.
1
Kopalnia
Górnicy siarki są głównymi bohaterami nieludzkiego teatru. Są nie tylko wykorzystywane jako górnicy, ale także jako atrakcja turystyczna. Ich dzień zaczyna się o 6 rano, 15 km od podstawy Ijen o wysokości 2800 m, gdzie czeka na nich ciężarówka. Po 7 km droga się kończy. Od każdego górnika pobierana jest opłata w wysokości 2000 rupii indonezyjskich (około 0,20 USD), a opłata jest przekazywana kierowcy ciężarówki.
2
Droga
Droga na górę jest w ruinie, co sprawia, że krótka jazda z miasta do szlaku wulkanu jest koszmarem. Górnicy często muszą wyskoczyć i pomóc wypchnąć ciężarówkę z dziur i szczelin. Po zejściu ze statku wszyscy zaczynają rozmawiać i wskazywać drogę przez dżunglę, aby poprowadzić mniej doświadczonych uczestników przez 1 km ciężkiego marszu. Pod koniec tego etapu kolejna ciężarówka czeka, aby przetransportować górników dalej w górę, wymagając od nich zapłaty kolejnych 2000 rupii.
3
Kosze siarkowe
Górnik układa kosze na jednej z ciężarówek, zanim procesja ruszy w górę.
4
Pasażer
Górnik przygotowuje się do wejścia na ciężarówkę. 20 minut do celu.
5
Nad kraterem
Jest już 7:30, gdy docierają do początku szlaku, skąd do szczytu krateru Ijen są kolejne 4 km. Górnicy pokonują ten dystans pieszo jak najszybciej, niosąc ze sobą puste bambusowe kosze.
6
Wczesny start
Niektórzy górnicy śpią na wulkanie, aby obudzić się wcześnie i spowodować trzy spływy siarki do wulkanu iz powrotem. Tutaj nie jest jeszcze 8 rano, a górnicy już wynurzają się z serca Ijen.
7
Widok z góry
Będąc na szczycie, napotyka ich zapierający dech w piersiach widok, pocieszenie po długiej podróży. Siarkowy dym wypełnia powietrze. W zależności od kierunku wiatru można zobaczyć wspaniałe jezioro cerulean spoczywające w sercu krateru.
8
Wdrapywać się
Górnicy wspinają się z dna krateru na jego krawędź, pokonując kilometr. Oddychanie jest trudne, a każdy kosz ma średnią wagę 80 kg (175 funtów).
9
Zagrożenie
Po drodze w dół do krateru znak ostrzega poszukiwaczy przygód słowami: „Niebezpieczne: zejście w dół jest zabronione”. W pobliżu miejsca, w którym górnicy faktycznie zbierają siarkę, dym staje się bardzo intensywny. Nie pozwala zobaczyć, gdzie idziesz, co może być dość niebezpieczne. Jedyne, co mogą zrobić, to zatrzymać się i poczekać, aż wiatr zacznie wiać w innym kierunku.
10
Ponowne pojawienie się
Górnik się wznosi. Niosą puste butelki po wodzie, mając nadzieję, że jakiś turysta je uzupełni. Ścieżka jest stroma, kamienista i pełna śmierdzących toksycznych gazów - górnicy znikają i pojawiają się w niej ponownie. Niektórzy są lepiej przygotowani niż inni. Niektórzy mają maski, inni mają odpowiednie buty, ale większość wydaje się niestety źle wyposażona.
11
Rury siarkowe
Stopiona siarka wydobywa się z rur w kolorze głębokiej czerwieni i stopniowo zmienia kolor na niesamowicie intensywny żółty, gdy stygnie i twardnieje. Echa w kraterze podczas pracy górników są dziesięć razy większe niż na szczycie. Akustyka przypomina salę koncertową - każdy dźwięk wewnątrz jest wzmocniony i można go wyraźnie usłyszeć.
12
Inny świat
Duże kawałki siarki są usuwane z basenu, dzięki czemu można je rozbić do rozmiarów umożliwiających zarządzanie - zwykle odbywa się to poprzez uderzanie w nie kamieniami, ponieważ górnikom brakuje odpowiednich narzędzi. Podczas schodzenia słychać kaszel i jęki górników - to banał porównujący tę scenę z Kręgami piekła Dantego, ale podobieństwo jest tam. Nie ma wystarczającej ilości tlenu, a dym jest wyjątkowo toksyczny.
13
Serce wulkanu
Jezioro kraterowe jest wypełnione roztworem kwasu siarkowego i chlorowodoru o temperaturze około 33 ° C (91 ° F). W wodzie na górników czeka lniana żółta siarka. Przecięcie siarki i załadowanie jej do wiader zajmuje zwykle co najmniej godzinę. Wtedy dzień staje się naprawdę nieludzki. Górnicy muszą przenosić ładunki o wadze od 75 do 90 kg przez całe 5 km z powrotem na tor 4WD.
14
Samotna walka
Górnicy uciekają z dymu tak szybko, jak mogą. Oddychanie w nim jest prawie niemożliwe. To jedno z najbardziej toksycznych miejsc na naszej planecie. Wśród tej zdesperowanej grupy są mężczyźni w każdym wieku, którzy pracują na swoje dzienne wynagrodzenie. Wydaje się, że solidarność nie istnieje, a każdy musi sam troszczyć się i nieść swój ciężar.
15
Japonki i szalik
Większość górników nie ma masek, rękawiczek ani butów. Jako absolutne minimum zakładają na usta kawałek mokrej szmatki, aby chociaż trochę łatwiej oddychać. Niektórzy górnicy są w stanie pokonać ten obwód dwa razy dziennie, a garstce - trzy. Nie ma dość wody do picia, a pod koniec dnia będą regularnie prosić turystów o wodę, a nie o pieniądze.
16
Wędrówka
Wędrówka z pełnymi koszami jest niesamowicie trudna - górnicy będą kilkakrotnie zatrzymywać się na odpoczynek. Ostateczne uwolnienie się z gazów wulkanu zajmuje dużo czasu. W wyniku nadwagi wielu pracowników doznaje strasznych obrażeń pleców i ramion - charakterystyczny znak górnika siarki. To dowód na to, jak niesprawiedliwy może być brak odpowiednich praw pracowniczych i zabezpieczeń.
17
Wypłać
Za każdy kilogram utwardzonej żółtej siarki górnik otrzymuje 900 rupii (około 9 centów dolara amerykańskiego); 65 kg to 54 900 rupii (5,70 USD). Jednocześnie turyści płacą 15 000 rupii (1,55 USD) od osoby za podróż na szczyt Ijen oraz 30 000 (3,11 USD) za każdy aparat, który ze sobą zabierają. Turyści nie otrzymują biletu potwierdzającego płatność; to nieformalna transakcja. Żadne z tych pieniędzy nie trafia do górników.
18
Oszustwo
Władze („policja”) na szlaku w Ijen okłamują turystów, mówiąc im, że każdy górnik zarabia 600 000 rupii (62 dolarów) dziennie, a ich obciążenie pracą i samo przenoszenie nie jest zbyt uciążliwe ani szkodliwe w żaden sposób.
19
Blizny
Po drodze górnicy zatrzymują się, aby turyści mogli im zrobić zdjęcia. Proszą o niewielką opłatę za wykonane zdjęcie. Niektórzy turyści odmawiają. Warto spróbować - taka łatwa szansa na pieniądze w porównaniu z ciężkim dniem pracy.
20
Portret
Stary górnik pali papierosa i odsłania ramię. Narzeka na wynagrodzenie. Jest w stanie odbyć tylko jedną wycieczkę dziennie. Kiedy był młodszy, mógł to robić dwa lub trzy razy. Ta praktyka w Jawie Wschodniej jest błędnym mechanizmem i chorym widowiskiem. Wydaje się, że ta sama ręka stoi za dwoma przestępstwami: wyzyskiem siły roboczej bez bezpiecznych przepisów oraz wyłudzaniem od turystów opłaty za dostęp do obszaru przyrodniczego, na którym bez kontroli odbywa się lukratywna i nielegalna operacja wydobywcza.
Co myślisz o tej historii?